wtorek, 24 lipca 2012

Karta kredytowa bez dodatkowych formalności

Wiele osób zastanawia się nad możliwością otrzymania karty kredytowej, wtedy gdy studiują, nie pracują na etacie lub po prostu ich zarobki są za niskie do otrzymania karty. Byłem niedawno w podobnej sytuacji, ponieważ potrzebowałem karty kredytowej do zakupu biletów na mecz w Hiszpanii. Nie wystarczyło pożyczyć od kogoś karty tylko należało ją ze sobą zabrać w celu odbioru biletów. To zmotywowało mnie do założenia sobie karty kredytowej i wyszukania różnych metod na zdobycie tej karty.



O zaletach oraz wadach karty kredytowej pisałem już na blogu w tym wpisie:
Karta kredytowa, opłacalna czy nie?

Samemu korzystam z karty kredytowej, gdy płacę za rzeczy, za które nie mam szans otrzymania zwrotu. Odpadają więc zakupy spożywcze oraz stacje benzynowe ( zwrot 3% Millennium) oraz wszystkie zakupy w internecie (zwrot 5% ASync)

Pierwszą metodą jest ta, którą wykorzystałem samu przy wnioskowaniu o kartę kredytową w banku BZWBK. Polega ona na napisaniu oświadczenia o jakichkolwiek dochodach. Ja napisałem, że otrzymuję pieniądze od rodziców i na tej podstawie otrzymałem kartę kredytową. Jednak ta metoda nie jest dostępna w wielu bankach, jednocześnie może być ona dostępna tylko dla studentów, ponieważ bank chciał widzieć moją legitymację studencką.

Drugą metodą, którą właśnie wykorzystuje jest wydanie karty kredytowej na podstawie wpływów i wydatków na koncie. Jako głównego konta używałem przez ostatnie pół roku konta w Banku Millennium i przy ostatniej wizycie w banku została mi zaproponowana karta kredytowa. Postanowiłem skorzystać z okazji, bo karta ma większy limit niż poprzednia z BZWBK. Oczywiście jest ona darmowa i są w niej dostępne dodatkowe bonusy. Bank sprawdził jedynie moje konto w BIK i następnego dnia dostałem wiadomość, że karta została mi przyznana. Jeśli korzystacie w większości z jednego banku możecie się z nimi skontaktować i zapytać, czy mają dla Was jakąś ofertę.

Trzecią metoda jest karta dodatkowa do karty innej osoby. Taka karta jest wydawana przez bank dla osób powyżej 13 roku życia, ale zazwyczaj jest ona dodatkowo płatna i obniża ona limit do karty głównej. W niektórych wypadkach jednak jest to jedyna możliwość na założenie karty kredytowej, więc warto o niej wiedzieć i pamiętać.

Czwartym sposobem jest wnioskowanie o kartę kredytową na podstawie innej karty kredytowej posiadanej już wcześniej. Jest to bardzo fajna propozycja dla osób, które nie korzystają dużo w karty kredytowej i po pierwszym roku korzystania z karty  (który zazwyczaj jest darmowy) w kolejnym roku musieliby za kartę płacić, a bank nie jest skłonny w ich przypadku z tej opłaty zrezygnować. Wtedy możemy iść do innego banku z naszą kartą kredytową i na jej podstawie dostać kartę z takim samym limitem. Można z tej metody skorzystać także wtedy, gdy znajdziemy kartę, która zapewni nam więcej bonusów od naszej dotychczasowej. Sam zamierzam skorzystać z tej metody wymiany karty, gdy będzie się zbliżał rok użytkowania mojej karty z Banku Millennium lub gdy znajdę po prostu dużo ciekawszą propozycją karty kredytowej.

Na podstawie tych 2 wpisów o kartach kredytowych każdy powinien sobie indywidualnie odpowiedzieć, czy jest to dla niego korzystne rozwiązanie. Dla mnie jest to jak najbardziej korzystne, więc dopóki będzie się dało korzystać z karty kredytowej za darmo, to ja to będę robił.



Chciałem wszystkich zachęcić do subskrypcji bloga poprzez RSS znajdujące się po prawej stronie bloga u góry. Pozwoli Wam to na bycie na bieżąco z wszystkimi postami umieszczanymi przeze mnie na tym blogu. W szczególności jednak zapraszam na profil bloga na facebooku. Zamieszczam tam informację o wszystkich postach, a dodatkowo informuję o ofertach, które są ograniczone czasowo. Zamieszczać tam będę też oferty opisywane przez inne blogi, a także swoje prywatne porady na temat rynków finansowych.
xamriks.blogspot.com - Finanse dla wszystkich

8 komentarzy:

  1. Cześć xamriks,
    Jak ktoś ma abonament w T-Mobile, to może iść do Polbanku i tam dają kartę już od pensji 1500zł. Karta ma 1% cashbacku na wszystkie zakupy, wada to opłata za nalepkę zbliżeniową chyba 15 PLN rocznie.
    Pozdrawiam,
    Rafał

    PS: mógłbyś zmienić mój adres bloga z relokacja na kariera-rentiera.pl ?

    OdpowiedzUsuń
  2. No zwrot fajny w tej karcie

    A bloga zmieniłem i powodzenia teraz już na swoim ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja swoją pierwszą i w sumie jedyną kartę dostałem bardzo łatwo i szybko - bez dochodów. Była to karta mbank-orange, wystarczyło mieć regularnie opłacane faktury. Kiedyś była fajna, obecnie w zupełności wystarczają mi debetówki - w tym wypukłe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś było łatwiej o kredytówki ;) A co do przydatności, to każdy sam musi sobie na to odpowiedzieć, czasami lepiej płacić nie swoimi pieniędzmi, a dopiero na koniec okresu bezodsetkowego je bankowi oddać. A w między czasie kasa może leżeć na koncie oszczędnościowym. W zależności od wysokości wydatków może to dać całkiem spory zysk. ;)

      Usuń
  4. Czy w takim razie z karty można zrezygnować bez opłat przed upływem roku (darmowy) zanim naliczą opłatę roczną? Myślałem, że trzeba mieć kartę dłużej i wcześniejsze wypowiadanie się nie opłaca bo umowę się podpisuje na okres jej ważności, czyli np. 2 lata?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak można zrobić :) No i wypowiedzieć umowę można w dowolnym czasie. :)

      Usuń
  5. Popraw literówki, interpunkcję i błędy gramatyczne. Dwa pierwsze akapity i kwiatki w rodzaju "Samemu byłem niedawno" i "za coś, za coś za co" - redaguj uważniej wpisy. Szkoda, żeby błędy odwracały uwagę od treści - a trudno się czyta niestarannie napisany tekst.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za informację o przeniesieniu karty, nie wiedziałem o tym! Jakoś mi te oferty umykały na stronach banków.

    @Anonimowy 02:07, karty mają też okres wypowiedzenia, jeśli chce się uniknąć opłaty rocznej trzeba to zrobić z wyprzedzeniem i do tego czasu spłacić wszystko - także jakieś odsetki które czasem dopiero naliczają się z dniem spłaty zadłużenia.

    OdpowiedzUsuń